Najnowsze wpisy, strona 3


Zima 
lut 03 2016 Zima,zima....
Komentarze: 0

Śnieżynko! Śnieżynko! Nasza gwiazdko z nieba! Przyleć do nas, przyleć, bo cię nam potrzeba! Twoich białych czarów co zmieniają ziemię! Nasza gwiazdko z nieba, brakuje nam ciebie.

Śnieżynko! Śnieżynko! Już czeka przy saniach chłopczyk co zazdrości ci tego fruwania! Czekają żołnierze na białe naboje, żeby iść na wojnę zimową pod szkołę.

 

Śnieżynko! Śnieżynko! Zaskrzyp pod butami zimową melodię białymi skrzypkami! Zamień czarne drogi w białe place zabaw, otwórz lodowiska na parkowych stawach!

Śnieżynko! Śnieżynko! Nasza gwiazdko z nieba! Kiedy tu zawitasz? Marzannę nam przebacz. Tyś nam już jedyną Zimową Królową! Nasza gwiazdko z nieba tęsknimy za tobą!

 

wikusia2004 : :
Zima 
sty 23 2016 Ale zimą jest wesoło!
Komentarze: 0

Przyszła zima, śniegiem nasypała
Kwiaty na szybach mrozem wymalowała
Pokryła świat warstwą białego puszku
i zimnem, by każdy najchętniej siedział w łóżku
I jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki
Nikt nie mógł się oderwać od swej poduszki
W taki ziąb zimowy njlepiej ulepić bałwana
Albo rzucać się śnieżkami do białego rana

wikusia2004 : :
Zima 
sty 12 2016 Zima,zima....
Komentarze: 0

Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań
co za radość, gdy saniami można jechać w dal 
gdy pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań 
a przed nami i za nami wiruje tyle gwiazd.
Poprzez białe drogi,z mrozem za pan brat 
pędzą nasze sanie szybkie niby wiatr.

 

Biegnij koniu gniady przez uśpiony las
my wieziemy świerk zielony i śpiewamy tak:
Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań
co za radość, gdy saniami można jechać w dal 
gdy pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań 
a przed nami i za nami wiruje tyle gwiazd.

wikusia2004 : :
Zima 
sty 06 2016 Zwierzaki i śnieg
Komentarze: 0

 

 

 

 

 

wikusia2004 : :
Zima 
sty 06 2016 Zima wróciła!
Komentarze: 0

 Czy wam nie przyszło nigdy do głowy,
że śnieg powinien być kolorowy?
Albo zielony, albo czerwony,
liliowy albo beż.

Śnieg ten lepiłoby się wspaniale,
a bałwan biały nie byłby, ale
albo zielony, albo czerwony,
liliowy albo beż.

Śnieżki tak samo w zimowej porze
byłyby wtedy w jakimś kolorze:
albo zielone, albo czerwone,
liliowe albo beż.

Bardzo kolory by się przydały,
a tu tymczasem wciąż pada biały,
biały bielutki, miękki mięciutki,
świeży, świeżutki śnieg.

Taka zima to jest zima –
rzeki w biegu mróz zatrzymał,
biały ten i tamten brzeg,
co dzień pada śnieg, śnieg, śnieg.
Sroka na gałęzi skrzecze,
że twardnieje lód na rzece.
Gdy idę aleją lip,
słyszę śniegu skrzyp, skrzyp, skrzyp.
Z roześmianą dzisiaj twarzą
sprawdzam kartki kalendarza.
Mamy styczeń – zima już,
a na dworze mróz, mróz, mróz.

wikusia2004 : :