Archiwum styczeń 2016, strona 8


sty 05 2016 Jesień...
Komentarze: 0

Kasztany z drzew strącają mali chłopcy,
Pożółkłe liście niesie drogą wiatr.
Jesiennym chłodem idziesz przesiąknięty,
I przez to bardziej zszarzał cały świat.
Ostatnie kwiaty więdną na balkonach,
Zasypia wcześniej w bramie nocny stróż.
I stare domy stoją przemoknięte,
na pustych oknach osiadł ciężki kurz.

Ty chcesz jesieni pełnej słońca,
Z wiatrem, który liście strąca,
Choć za chwilę Cię przykryje śniegu zimna biel.
I życie ciężko jest odmienić,
Wśród szarych dni i serc kamieni,
Zapytaj się człowieka obok,
Może on coś wie.

Kasztany z drzew spadają nam pod nogi,
Pożółkłe liście niesie drogą wiatr.
Przechodnie idą, tuląc się do płótów,
Zziębnięte twarze kryjąc w fałdach palt.
Jadące auta przecierają oczy
I woda spływa z ich gumowych rzęs.
I coraz ciemniej robi się na dworze,
I wszystko to ma swój jesienny sens.
I wszystko to ma swój jesienny sens.
Krzysztof Daukszewicz

 

 

wikusia2004 : :
Zima 
sty 05 2016 Zima wróciła!
Komentarze: 0

 Czy wam nie przyszło nigdy do głowy,
że śnieg powinien być kolorowy?
Albo zielony, albo czerwony,
liliowy albo beż.

Śnieg ten lepiłoby się wspaniale,
a bałwan biały nie byłby, ale
albo zielony, albo czerwony,
liliowy albo beż.

Śnieżki tak samo w zimowej porze
byłyby wtedy w jakimś kolorze:
albo zielone, albo czerwone,
liliowe albo beż.

Bardzo kolory by się przydały,
a tu tymczasem wciąż pada biały,
biały bielutki, miękki mięciutki,
świeży, świeżutki śnieg.

Taka zima to jest zima –
rzeki w biegu mróz zatrzymał,
biały ten i tamten brzeg,
co dzień pada śnieg, śnieg, śnieg.
Sroka na gałęzi skrzecze,
że twardnieje lód na rzece.
Gdy idę aleją lip,
słyszę śniegu skrzyp, skrzyp, skrzyp.
Z roześmianą dzisiaj twarzą
sprawdzam kartki kalendarza.
Mamy styczeń – zima już,
a na dworze mróz, mróz, mróz.

wikusia2004 : :
sty 05 2016 Coraz bliżej...Mikołaj...
Komentarze: 0

Czerwony płaszczyk czapeczka
wszyscy napewno go znają
to nie czerwony kapturek
jasne-mówię-o świętym Mikołaju

Majątek swój porozdawał
bo był w swym sercu bogaty
niedolą wstrząśnięty ludzi
odwiedzał ich biedne chaty

Dając dzieciakom prezenty
dołóżcie ziarenka dobroci
na zło co rządzi dziś światem
otwórzcie już teraz ich oczy


Przekarzcie im Jego historię
gdzie żył i skąd się wywodził
dlaczego się go pamięta
i czemu po domach chodził

Zasiejcie im miłość w serduszkach
niech rośnie razem z ich wiekiem
by mogły swym dzieciom przekazać
jak stać się dobrym człowiekiem

Nie tylko tym dzisiaj bądźcie
kimś co im prezenty rozdaje
stańcie się lepiej w ich oczach
takim Duchowym-św Mikołajem

wikusia2004 : :
Zima 
sty 05 2016 To tylko zima!
Komentarze: 0

Zimowe pozdrowienia dziś do Ciebie przynoszę,
zasypane śniegiem w którym odbija się błękit nieba
zasypane śniegiem na którym słońce gra swoimi promieniami
jak na srebrzystych organach
a w każdym z iskrzących się płatków,
jest mój uśmiech z życzeniami dla Ciebie...

 

Pani Zima z pudełka swoje farby wyciąga : mleczną, lśniącą, srebrną i pędzel swój w nich zanurza.

Tu źdźbło pomaluje, tam przyprószy bielą , gdzieniegdzie w diamentową pelerynkę badylek nagi ubierze.Mówisz – zima jest piękna i stajesz w zachwycie. Patrz więc, podziwiaj i Pani Zimie kłaniaj się nisko…

 

 Pew­ne­go wie­czo­ru przyszła zi­ma,swą niewinną bielą ok­ryła świat.Pod kołderką ze śnieżne­go puchu,przy­roda za­padła w sen.Mróz jed­nym od­dechem,wodę w lód za­mienił.Na­reszcie niebo,ma swo­je lustro.
I tyl­ko ludzie chodzą wciąż nieza­dowo­leni .Ma­rudzą,że zim­no,mroz­no i zawieje.
A w le­cie było im za gorąco.

 

 

wikusia2004 : :
Lato 
sty 05 2016 Wycieczka do Szczyrku.
Komentarze: 0

Porównywałam odbicie swojej ręki do ręki  pana Pazury...

oraz pana Pudzianowskiego...

 

Żeby przeczytać napis,obeszłam całą kulę wokoło...

Było bardzo gorąco,więc ochłodziłam się ...

Jeżdziłam też na takim śmiesznym koniku...po całym placu...

 

no i oczywiście autkiem....troszkę dziwnym....

A potem...rozszalała się burza i musieliśmy wracać do domu...

wikusia2004 : :