Najnowsze wpisy, strona 13


sty 05 2016 Cudownych Swiąt!
Komentarze: 0

Święto Wielkiej Nocy to czas otuchy i nadziei.
Czas odradzania się wiary w siłę Chrystusa i w siłę człowieka.
Życzę aby Święta Wielkanocne przyniosły radość,
pokój oraz wzajemną życzliwość.
By stały się źródłem wzmacniania ducha.

Gdy nadejdzie Wielkanocny poranek
Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek...
Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych,
Bogatego zająca i kurczaczków puszystych.
Świątecznego nastroju, biesiady obfitej,
Lukrowego baranka, a w dyngusa - głowy wodą zmytej!

Wesołych Świąt Wielkiej Nocy

Wczoraj kury tak gdakały,
nasze jajka oszalały...
malowały się w paseczki,
i w kółeczka i wstążeczki.
Teraz wszystkie krzyczą – Hurra! Hurra!
Wesołego Alleluja!

wikusia2004 : :
sty 05 2016 Kocia dieta-cud...
Komentarze: 0

DZIEŃ PIERWSZY

Śniadanie: Otwórz puszkę drogiego, ekskluzywnego pokarmu dla kotów. Smak nieistotny, ważne jest natomiast, aby pokarm ów kosztował więcej niż 5 zł za puszkę. Umieść dwie łyżki pokarmu na talerzu. Zjedz jeden kawałek mięska. Rozejrzyj się dookoła z dezaprobatą. Resztę zrzuć na podłogę. Zanim udasz się do innego pokoju, pogap się przez chwilę na ścianę. 
Obiad: Cztery źdźbła trawy i jeden ogon jaszczurki. Powyższe niezwłocznie zwymiotuj na najczystszy dywan w mieszkaniu. 
Podwieczorek: Złap ćmę i baw się nią, dopóki ledwo zipie. Zjedz jedno skrzydełko. Resztę zostaw, niech zdycha.
Kolacja: Skradnij jeden zielony groszek z talerza partnera lub małżonka. Turlaj groszek po podłodze, dopóki nie wpadnie on pod lodówkę. Skradnij kawałek kurczaka i zjedz połowę - drugą zostaw na kanapie. Wyrzuć resztę pokarmu z puszki, którą otworzyłeś rano.
DZIEŃ DRUGI 
Śniadanie: Capnij resztkę kurczaka z kanapy. Zrzuć ją na dywan i spróbuj nią wcelować pod telewizor. Żuj róg gazety, którą próbuje czytać Twój partner. 
Obiad: Zlokalizuj bochenek świeżego, gorącego francuskiego pieczywa, które zakupiłeś jako "wkład" w sobotnią prywatkę. Zliż dokładnie całe te pyszności z wierzchu. Nadgryź chlebek, starając się wyznaczyć jego geometryczny środek. 
Podwieczorek: Złap dużego chrząszcza i przynieś go do domu. Pobaw się nim w "cymbergaja" do momentu, gdy zostanie mu około 5% sił witalnych. Potem pozwól mu uciec pod łóżko.
Kolacja: Otwórz świeżą puszkę ciemnego kociego pokarmu (zalecane smaki: wołowina, wątróbka). Połknij całość bez używania zębów. Wyjdź z kuchni i stań na rogu dywanu w salonie. Szybko zwymiotuj na dywan. Potem wdepnij w hafcik i przespaceruj się przez cały salon, zostawiając wyraźne odciski stóp.

DZIEŃ TRZECI
Śniadanie: Wypij kilka łyków mleka z owsianki partnera, gdy nikt nie patrzy. Część mleka pracowicie rozprowadź na najbliższej politurowanej powierzchni.
Obiad: Złap niewielkiego ptaszka i przywlecz do domu. Pobaw się nim w swoim wyściełanym kojcu. Doprowadź ptaka do stanu, w którym jest poważnie uszkodzony, lecz jeszcze żywy, i zostaw - niech się inni pomartwią.
Kolacja: Wymiałcz i wybłagaj odrobinę lodów lub śmietanki we własnej miseczce. Poliż to trzy razy i wywróć zawartość miski na podłogę.
DZIEŃ OSTATNI
Śniadanie: Zjedz 6 robaków (gatunek nieistotny), pozostawiając nogi, skrzydła i antenki na posadzce łazienkowej. Wypij całą miseczkę wody. Zwymiotuj wodą i robakami na poduszkę partnera. 
Obiad: Z kubła na śmieci wyciągnij wczorajsze fragmenty kurczaka z całodobowej budki. Kilkakrotnie rozwlecz skórę po całej podłodze. Nadgryź trochę w kącie i pozostaw.
Kolacja: Kolejna puszka wykwintnego pokarmu - dowolny rodzaj, byle w sosie. Zliż sos i pozostaw mięsko, aż wyschnie i sczernieje.
Deser na dobranoc: Zrób sobie ucztę z mrówek faraona, które przyszły "zaopiekować się" wyschniętą zawartością Twojej miseczki
wikusia2004 : :
sty 05 2016 Mama lokomotywa
Komentarze: 0

Matka na spacer zimą wybywa.
Ciepło ubrana i pot z niej spływa.
Dzieci okrywa.
Goni i sapie,dyszy i dmucha,
Zar z rozgrzanego jej brzucha bucha.
Buch-jak gorąco!
But-jak gorąco.
Już ledwo sapie,już ledwo zipie.
Spod czapki Młody już okiem łypie.
Plecaki do niej podoczepiali
Wielkie i cieżkie,jakby ze stali.
I pełno rzeczy w każdym plecaku.
W jednym paluszków,a w drugim maku.
A w trzecim siedzą oba grubasy.
Na plecach czuje wszystkie obcasy.



A czwarty plecak pelen bananów.
W piątym szaliki dla obu panów.
W szóstym  lopata,o!jaka wielka!
I jeszcze z piciem ciepłym butelka.
W siódmym są kremy,puder,pieluchy.
W ósmym słoń,niedzwiedz i dwie poduchy.
W dziewiatym same potrzebne troczki,
W dziesiątym-klucze,soczki i smoczki.
A tych plecaków jest ze czterdziesci.
Nikt nie wie,ile sie w nich pomiesci.
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
i każdy zjadłby tysiac kotletów
I każdy nie wiem jak sie wyteżył-
To nie udżwignie-Matka zwycieży!

Nagle ryk!
Nagle kwik!Nie płacz już.
Drzwi tuż,tuż....
Najpierw powoli jak żółw ociężale,
Ruszyła mateczka po schodach ospale.
Podrzuca tobołkii w ruch krok po kroku.
Plecaki telepią przy każdym jej boku.
I biegu przyspiesza i gna coraz prędzej.
I dudni,i stuka,łomoce i pędzi.
A dokąd?A dokąd? A dokad? Na wprost!
Do sklepu,do banku,na poczte-przez most,
Na górke-przez tunel,na placyk-przez las.
I spieszy się,spieszy,by zdążyć na czas.
Do taktu tupoce i puka i stuka to:
Tak to to,tak to,to,tak to,to,tak
Gładko,tak lekko,tak toczy sie w dal
Jak gdyby spieszyła wieczorem na bal.
Do przejścia dobiega zziajana,zdyszana.
Ups!Nagle wypada zabawka blaszana.
A skadże to,jakże to,czemu tak gna?
A co to,a kto to,to Synek tak pcha?
Ze ledwo utrzyma,nie zrobi buch-buch?
To dziecko wprawiło zabawke te w ruch!
Dogania,brakuje już tylko trzech kroków,
A Malec pogania nogami z dwóch boków.
I gnają,
I pchają.
I jakoś sie toczy
Mateczki-Poleczki zywot ten uroczy.

Do domu pospiesza,wciąż biegnie piechotą,to
Tak to to,tak to to,tak to to

wikusia2004 : :
Wiosna 
sty 05 2016 Wiosenna radość!
Komentarze: 0
 
 
c7ee72734062373244o2.png
wikusia2004 : :
Wiosna 
sty 05 2016 A wiosna przyszła pieszo...
Komentarze: 0
Błękit nieba wokół wita
A słońce macha promieniem
I z każdym dniem wcześniej świta
Smutek odchodzi wraz z cieniem
Dzięki Ci wiosno, że przyszłaś
Z bocianem budzisz do życia
Iskrę nadziei przywiałaś
Radośniej każdy dzień witam
A serca biją goręcej
I cieplej wokół mych bliskich
Do pracy ruszają ręce
Czego potrzeba nam więcej?
Dzięki Ci wiosno, że przyszłaś
Rozwiałaś zimne widoki
Zielenią skropiłaś wszystko
Jaśniejsza stała się przyszłość…
wikusia2004 : :