Wycieczka do Szczyrku...
Komentarze: 0







Witam wszystkich..napewno mnie większość z Was pamięta..Mam na imię Wiktoria.Byłam z Wami na Mojej Generacji,byłam z Wami na netlogu..Teraz jestem tutaj.Od 2007 roku jesteśmy razem..Teraz zdałam już do piątej klasy...Uczę się dobrze,chociaż do szkoły nie bardzo lubię chodzić
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |


Kochane lato,dziękuję ci za to,
że zakwitły słodko akacje,
są znowu upragnione wakacje.
Na polach zielenią się łany,
w gniazdach klekoczą bociany.
Radośnie śpiewają ptaki,
na łąkach czerwienią się maki.
W lasach dojrzewają jagody,
rzeka zaprasza do ciepłej wody.
Przyroda nasze serca raduje,
za to wszystko ci lato dziękuję.





A OTO MOI NOWI PRZYJACIELE....KOTKA TOSIA,KTORA ZOSTAŁA KUPIONA JAKO KOCUREK O IMIENIU TOFFIK,ORAZ AGAMA BRODATA O IMIENIU ZAK





Kły, ścigają cichą nocą.
Oni się ze strachu pocą.
Pazur, Kieł, Wąsik i Skowyt
Zostali wysłani w łowy.
Biegną, pędzą, wilk za wilkiem,
Nie odpoczną ni na chwilkę,
Tylko błądzą niepotrzebnie,
Pracę robiąc swą chwalebnie.



Wtem pojawia się wataha,
Smutni, nędzni, także w łachach.
I kurczącą się potęgą,
Pragną zabić świata piękno.
Wilki jako przyjaciele,
Pomagają sobie wiele.



Zwłaszcza w chwilach walk nieznośnych,
Przychodzących z sercem wiosny.
Dziś to jeszcze puch w pazurach,
Nad lasami śnieżna chmura,
I tak prosząc o zwolnienie,
Zdrowych szczeniąt urodzenie,
Kilka próśb wysłanych bogom,
Długi, rudy, piękny ogon…

